piątek, 19 sierpnia 2011

Sum 41 i ich nowa płyta Screaming Bloody Murder

Długo przed premierą płyty mogłem sobie posłuchać Screaming bloody murder i Skumfuk. Ta pierwsza wydawała mi się znakomita, druga trochę mniej - nie podobało mi się jak Dereck wibrował głosem, ale z tym się osłuchałem i również była świetna. W końcu doczekałem się upragnionej i długo oczekiwanej premiery płyty (przypomnę tylko, że na screaming blondy murder musieliśmy czekać aż 4 lata). Cały uradowany załadowałem płytę do odtwarzacza i słucham... Pierwsza piosenka: Reason to believe. Co to jest? Jaki shit... Perkusja gra tak samo jak w With me. Za bardzo mi się kojarzy… Nie mogę tego słuchać. Reszte płyty przesłuchałem i wcale lepszych odczuć nie miałem. Tylko te spokojne piosenki wydawały mi się jakieś znośne (Crash, exit song, what am i to say).  Jakoś za pierwszym razem ta płyta wydawała mi się zbyt skomercjalizowana, popowa... po prostu badziew. Nie wiem czym moje odczucie komerchy i popu było spowodowane. Nie wiem w ogóle skąd mi się to wzięło, przecież pop z założenia powinien się od razu podobać, ale takie myśli mi się rodziły  w głowie. Później postanowiłem, że przesłucham sobie jeszcze raz do snu. A nóż widelec mi się spodoba. Następnego dnia sobie znowu słuchałem i przekonałem się nieco do tej płyty. Nie długo po tym krążek  stał mi się jeszcze bardziej bliski ze względu na słowa i zarazem uczucia jakie wyrażał. O czym? Myślę, iż każdy powinien sam sobie interpretować teksty piosenek. Ja widzę tutaj taki sens ktoś inny co innego (dlatego nie lubię gdy ktoś każe mi myśleć według klucza co najczęściej ma miejsce na polskim). Oczywiście mogę napisać i wrzucić interpretacje na bloga, ale to kiedy indziej… z resztą dużo do pisania nie jest, bo autor nie bawi się za bardzo w ubieranie piosenek – pisze w miarę prosto swoje odczucia. Większość piosenek jest utrzymywana w dość ostrym, zróżnicowanym i mrocznym klimacie. Idealna na wyrzucenie z siebie złych emocji. Często w piosenkach przeplata się złość i agresja ze zwątpieniem, rezygnacją czy też zwolnieniem i refleksją.  Obecnie jestem bardzo zadowolony z płyty i gorąco polecam jej zakup. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz